Na gorąco

„Troska” i skandal

„Mój ojciec ma 88 lat. Porusza się z trudem, bo jest po wylewie i skomplikowanym złamaniu nogi, którą lekarze poskręcali mu śrubami. Posiada orzeczenie o niepełnosprawności, ale potrzebna mu też jest legitymacja inwalidy. Żeby otrzymać legitymację, musiał stawić się osobiście z wnioskiem w Powiatowym Zespole Orzekania o Niepełnosprawności na ul. Dwornej”, mówi Kazimierz Karwowski z Łomży.

I tu zaczął się problem. Kazimierz sądził, że dowiezie ojca autem, ale w bramie na jedynym wjeździe na osiedle, na którym znajduje się siedziba Zespołu, znajduje się znak zakazu wjazdu z tabliczką informującą, że wjeżdżać mogą jedynie mieszkańcy osiedla i pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Jak mówi, jeździł długo po okolicy, upatrując miejsca do parkowania. Znalazł dopiero na dawnym dworcu autobusowym na pl. Niepodległości, ponad pół kilometra od siedziby Zespołu.

„Ojciec o lasce, z moją pomocą, musiał pokonać tę trasę. W Zespole okazało się, że musi jeszcze raz stawić się osobiście, by odebrać legitymację. Gdy zapytał, czy może upoważnić kogoś z rodziny do odbioru, bo ciężko mu chodzić, a dojechać nie można, usłyszał, że to wykluczone”, dodaje Kazimierz.

Ta sytuacja jest skandalem. Tym większym, że władze w ratuszu bez przerwy biją pianę wokół swoich rzekomych działań „w trosce” o mieszkańców, w tym zwłaszcza niepełnosprawnych!

Nowe wydanie „Kontaktów” od czwartku, 10 listopada, w kioskach, sklepach, stacjach paliw, na pocztach i u listonoszy a także e-kontakty

Zdjęcie z konkursu

Przebój

Masters - Szukam dziewczyny (Official Video)